sobota, 7 stycznia 2012

Zaskoczeniem go!

Cóż. Oberwaliśmy ostro. Nie ma co. Jedyny sposób, to zaskoczyć - jakoś kurka zaskoczyć! Postawiłem na totalną zmianę estetyki...



Postrach łódzkich ulic! Z napędem na tylne koła (jak się go pociągnie a później puści - to jeździ!)
Tymczasem w średniowiecznej kuźni aktywiści rowerowi szykowali swoje maszyny :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz